Budda rozdaje telefony Niestety, to nie jest kolejna loteria

10kobla zainteresował się Youtuberem, bo jego 14-letni brat chciał pożyczyć pieniądze na losy. Tymczasem prawo praktycznie zakazuje reklamowania hazardu, zarówno w mediach tradycyjnych, jak i w internecie. Łatwej wygranej nie można promować wśród dzieci, żeby ich nie uzależniać. Android.com.pl to najpopularniejszy w Polsce niezależny portal o nowych technologiach. Odwiedza nas 3,5 miliona czytelników miesięcznie, a 400 tysięcy osób śledzi nasze media społecznościowe.

latek wywiesił na klatce schodowej niezwykłe ogłoszenie. Jego apel niesie się po sieci

Kamil "Budda" Labudda, znany polski influencer odpalił kolejny konkurs z nagrodami, który niestety przyciągnął też oszustów. Podobnie jak w przypadku wcześniejszej loterii z samochodami do wygrania, tak i teraz pojawiły się strony udające profil youtubera i oferujące "losy". Budda, znany polski internetowy twórca, dobrze wie, że popularność ma też swoja ciemną stronę – jedną z nich jest fala nieprawdziwych treści, które pojawiają się na Facebooku i Instagramie. Skala oszustw jest ogromna – chyba każdy z nas widział wizerunek Kamila Labuddy reklamującego fałszywe konkursy.

Kim jest Kamil Labudda?

Warto zauważyć, że Budda czy jakikolwiek inny influencer zawsze informuje swoich obserwatorów o planowanych akcjach marketingowych. Technologia pozwala na tworzenie kasyno internetowe realistycznych, a jednocześnie fałszywych filmów, nagrań audio, czy obrazów. Wykorzystywane jest to w kampaniach wyborczych, czy w reklamach typu scam. Blowek, Friz i właśnie Budda na początku roku stali się fałszywymi twarzami kampanii promującej hazard.

Finałowa loteria Buddy

  • Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.
  • Kiedy użytkownik zostawi pod postem komentarz z miesiącem urodzenia, otrzymuje odpowiedź, że aby wziąć udział w losowaniu, musi udostępnić post m.in.
  • Dlatego też postanowili to wykorzystać oszuści, którzy żerują na naiwności najstarszych oraz najmłodszych osób korzystających z internetu.
  • A niestety takich reklam jest coraz więcej i zalewają one największe media społecznościowe.
  • Co prawda na pierwszy rzut oka nie można stwierdzić, jakie informacje chcą wyłudzić oszuści.
  • Najgorzej może być wtedy, jeśli ktoś straci kontrolę nad AI.

Dla wielu, zwłaszcza młodych osób, był znanym youtuberem, inni o jego istnieniu dowiedzieli się dopiero w poniedziałek 14 października. Tego dnia CBŚP zatrzymało Buddę, czyli Kamila L., oraz dziewięć innych osób. Wszyscy usłyszeli zarzuty wyłudzenia VAT, organizowania nielegalnych gier hazardowych i działania w zorganizowanej grupie przestępczej.

Pracowałam na statkach wycieczkowych przez lata. Oto dziewięć rzeczy, które warto wiedzieć, zanim zarezerwujesz rejs

Prawdopodobnie organizator chciał pomniejszyć podatek należny (5 proc. VAT) o podatek naliczony (23 proc. VAT). W efekcie wychodzi różnica (18 proc.), a podatnik może wystąpić o zwrot. — Przy wykazaniu przez youtubera związku między organizowanymi loteriami a prowadzoną przez niego działalnością, mógł on skorzystać z prawa do odliczenia VAT — wyjaśnia Dominika Kasińska z kancelarii Tomczykowski Tomczykowska.

Zespół Katarzyny Niewiadomej wykluczony z prestiżowego wyścigu. Mówią o dyskryminacji

Kanał "Buddy" subskrybuje ponad 2,5 mln użytkowników. Znany był nie tylko z działalności internetowej i loterii, w których wygrać można było np. Z bardzo dużej wpłaty na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy czy – ostatnio – ufundowania domów dla powodzian.

To prosty sposób dla oszustów na wyłudzenie pieniędzy. Kamil L., znany twórca internetowy, został zatrzymany przez Centralne Biuro Śledcze Policji pod zarzutem współudziału w zorganizowanej grupie przestępczej, która zajmowała się nielegalnym hazardem oraz praniem pieniędzy. Wraz z nim aresztowano dziewięć innych osób, a śledztwo nadzoruje Prokuratura Krajowa w Szczecinie. To zatrzymanie odbiło się szerokim echem, zarówno w mediach, jak i wśród jego fanów, wzbudzając dyskusję na temat odpowiedzialności influencerów oraz konsekwencji prawnych związanych z ich działalnością.

Technologia zmienia dzieci. "Tracimy podstawowe umiejętności"

Rządowa akcja to element szerszej strategii zwalczania szarej strefy hazardowej, która z roku na rok generuje coraz większe straty dla budżetu państwa. Obecnie w rejestrze stron niedozwolonych figuruje już ponad 47 tysięcy rekordów, a ich liczba stale rośnie. Stowarzyszenie „Graj Legalnie”, które działa na rzecz legalnych firm bukmacherskich, wskazuje jednak na istotne luki w obecnym systemie.

    Leave a Reply

    Your email address will not be published. Required fields are marked *

    Main Menu